Wiatjcie :)
Dzisiaj rano weszłam na wagę i ważyłam 100,6 coś takiego, na razie jednak nie zapisuję swojej wagi będę to robiła dopiero po sylwestrze,bo tak naprawdę to nie stoduję żadnej diety bo po świętach się przeziębiłam i strasznie żle się czuję na nic nie mam siły, a jeszcze musze przepisac zadania z rachunkowości, weszłam tylko na chwilkę.
Tęsknię za moim synkiem, bo na razie siedzi u teściowej, ponieważ remontujemy sobie mały pokoik na sypialkę zawsze o niej marzyłam :)) Na szczęście jutro mój mały potworek przyjeżdza :)
Pozdrawiam :)