Niestety, to co sobie zaplanowałam, nie wypaliło. Prawie cały weekend padał deszcz. Przybyło mi parę gram, ale już zostało to częściowo naprawione
. W tym tygodniu prawie cały czas zajęcia na uczelni od rana do wieczora- z jednej strony to dobrze, ale musze znaleźć też czas na ćwiczenia, bo wtedy kiloski może szybciej zlecą
.
Postanowiłam sobie, że chcę do następnego poniedziałku (14.05) zejść do około 90kg, może być 90,1. Sądzicie, że to możliwe??? Ja sama nie wiem, ale postaram się, bo bardzo tego CHCĘ i tego będe się trzymać. Mam nadzieję, że mogę liczyć na Wasze wsparcie.
Trzymam za WAS kciuki
obkulana
9 maja 2012, 09:31jest mozliwe:)uda się:)trzymam za nas kciuki:))
Bombelinka
7 maja 2012, 22:43Myślę, że to bardzo możliwe :) Trzymam kciuki :)