NIESTETY ALE NIE ZMOTYWOWAŁAM SIĘ DO BIEGANIA...ALE ĆWICZEŃ NIE PRZEPUSZCZĘ.DZISIAJ JEST ÓSMY DZIEŃ A6W.JUTRO MUSZĘ ZROBIĆ SOBIE ZDJĘCIE I SPRAWDZIĆ CZY WIDAĆ JAKIEŚ REZULTATY.NAJBARDZIEJ PRZERAŻA MNIE TEN TŁUSZCZYK NA BRZUCHU I OBAWIAM SIĘ ŻE JEŻELI NAWET ZACZYNAJĄ SIĘ TWORZYĆ JAKIEŚ MIĘŚNIE TO PO I TAK NIE BĘDĄ PRZEZ NIEGO WIDOCZNE
wiszka83
13 listopada 2011, 13:10powodzenia życzę, też mam w domu dwulatkę i 10miesięczniaka ale wciąż znajduję czas na niezdrowe jedzenie :/, nic od jutra biorę się za siebie
orchidea24
2 listopada 2011, 20:27nie wiem czy po tygodniu będzie widać rezultaty a6w, ale po dwóch na pewno :)