Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Co zjeść w pracy?


Staram się jeść o tych samych porach. Dziś już mój czas na "coś konkretniejszego".
Jedzenie musi być kolorowe. Je się też oczami. Co powiecie na pierś z kurczaka ze szpinakiem   (addicted!), pestkami dyni i pomidorem. Przepis w Lekkich Przepisach



A Wy coś dziś jecie na lunch?

PS Uwielbiam moje pomarańczowe pudełko na lunch. Ma idealną wielkość i kształt. No i jest pomarańczowe ;-)
  • AnyaBy

    AnyaBy

    3 września 2012, 13:44

    No i właśnie ja mam z tym problem. Bo przygotowywać się nie chce, ale jeść i owszem. U mnie pod ostatnim postem dostałam kilka fajnych wskazówek na tzw. lunchbox. Na pewno kiedyś spróbuję. Dziś mam chlebek typu deska wasa z szyneczką i serkiem, jogurt i jabłko. Pozdrawiam:*