Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To moja wina i tylko moja wina.


Waga już tak pięknie spadła i byłam już tak blisko celu ale: święta, imprezy rodzinę, i otwarcie nowej pizzerii(pizza) pokrzyżowało moje plany. Nie mogłam oprzeć się słodkiemu, to jest mój problem ja potrafię sobie odmówić schabowego ale ciastka już nie(tort) :( kiedyś miałam silną wole a teraz ;(


Zabieram się za siebie, od jutra ograniczam słodkie i zaczynam ćwiczyć  (pomysl)(puchar)

Codziennie sama przed sobą będę się rozliczać z moich postępów, mam nadzieje ze do 1 czerwca zrzucę 2 kg. To będzie mój cel :D Ubiorę się w ekstra ciuchy i pokaże na grillu u znajomych swoje nowe oblicze ]:>

Oby nie wyszło jak zwykle:p

  • fasionistar

    fasionistar

    12 maja 2014, 16:37

    widze, ze mamy ten sam problem, wazne by sie trzymac dalej niz kontynuowac w klesce :)

  • .Calorie.

    .Calorie.

    12 maja 2014, 16:37

    Powodzenia :))