Waga o poranku 67.8 mobilizuje. Całą noc biegałam do toalety po zjedzeniu dwóch śliwek na kolacje. Ale efekt i tak cieszy. Plan na dziś śniadanko w pracy musli dietetyczne z małym jogurtem naturalnym i banan na drugie brzoskwinie i dużo wody. Zapowiada się deszcz wiec spacer mała odpada może zrobimy skalpel z e Ewą Chodakowska przed tv :) na obiad kasza surówka i ryba.
iza100
25 sierpnia 2015, 16:23angelisia69 świeże były, noc z głowy.
angelisia69
25 sierpnia 2015, 13:20ojej to az tak cie przeczyscilo :P ale suszone?
really_fall_in_love_with_food
25 sierpnia 2015, 07:39fajny jadlospis + brzmi pysznie :) powodzenia, AR :)