Zawaliłam na całej linii..niestety. Nie przejmowałam się tym co jem , właściwie nie wiem dlaczego. Motywacja mi uciekła ? Po wczorajszym wieczorze wróciła i to ze zdwojoną siłą:) Pokaże wszystkim na co mnie stać:) I chyba jednak zacznę pisać co jem w ciągu dnia :D trzymajcie kciuki :)
Plan na dzisiaj :
Śniadanie: jogurt z płatkami owsianymi
Obiad: 2 jajka na twardo z 2 pomidorami
Kolacja:maliny z serkiem wiejskim (mmm pychota :))
minimum 2 litry wody :)
A jak tam Wy sie trzymacie ?:)
lemen
17 września 2011, 11:16A ja pierwsze ''grzechy'' w odchudzaniu również już mam za sobą. Dziś troszkę sobie odpuszczam ale od juta dieta na maxa! A Tobie: WYTRWAŁOŚCI życzę! ;)
lemen
17 września 2011, 11:16A ja pierwsze ''grzechy'' w odchudzaniu również już mam za sobą. Dziś troszkę sobie odpuszczam ale od juta dieta na maxa! A Tobie: WYTRWAŁOŚCI życzę! ;)