Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem jestem :D


Daaaaaawno mnie nie było, ale to nie znaczy ze sie obijam co to to nie! :D Juz ponad dwa miechy jak cwicze, juz niedlugo bedzie 3. i wiecei co jest teraz moja najwieksza motywacja? EFEKTY! Normalnie, szok, szczegolnie po burzuchu i nawet znajomi zauwazaja, juz dawniej słyszłąm ze schudłam a teraz na basenie mi kolezanka powiedziała ze widac mi miesnie i co cwicze na ta czesc ciałą :D Cudownie usłyszec cos takiego. No alee... Cycki mi uciekaja;/ nigdy deska nie byłam, że tak moze brzydko okresle, ale miałąm takie no faaajne :D A teraz złe nie sa, ale to juz nie to samo co wczesniej:( No ale to jedyny minus :D takze ogolnie to jest pozytywnie! :) Pozdrowionka! :)