Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oto ja- FRUSTRATKA


Taaaaaak..wczoraj doczekałam się takiego określenia.. Po "krótkim spięciu" nastąpiła chwila spokoju (poryczałam w samotności i nie poruszałam dalej tematu)..Niedoszły zasiadł na kanapie i oglądał żużel, ja zasiadłam przed kompem aby opisać przebieg owego spięcia, bo tak mam że lubie się wyżalić i ten tu oto pamiętnik bardzo mi pomaga w uporaniu się z nadmiarem emocji... Nie chciałam przeszkadzać w oglądaniu Niedoszłemu, bo jak kiedyś za bardzo się wczułam w mecz to na mnie naskoczył że mam się nie drzeć, a jak Synuś za dużo gada to każe mu się zamknąć..W ogóle nie unikałam rozmowy, jak mnie o coś zagadnął to mu odpowiadałam...Skończył się żużel, zaczął się drugi i w połowie Niedoszły zniknął...Po prostu wyszedł i ani "do widzenia" ani "pocałuj mnie w dupę"... No haaalooooo..Tak się chyba nie robi.. Napisałam do niego czemu tak wyszedł bez słowa, a on na to że przez 4 godziny nie miał z kim gadać... ... No to ja jade z nastepnym smsem że przcież żużel oglądał a w ogóle to jednak mnie wkurzył kłótnią i nie miałam ochoty przytulać się do niego czy coś, no i w ogóle że się poczułam poniżona przez niego... Odpisał że to jak zwykle, mam mu się nie żalić i że przynajmniej mam temat na wpis do pamiętnika i że UWAGA! inne frustratki z pewnością mnie pożałują!!! No to  nie dość że obraził mnie to jeszcze Was, które czytacie, wypowiadacie się albo nie, ale tu jesteście.. po prostu szlag mnie trafił...napisałam tyle smsów do niego że zliczyć  nie można...A on stwierdził że nie czyta tego co do niego piszę.. skoro nie czyta to się slownie wyzylam na niego... czytam dzis te moje wypociny i w wiekszosci nadal sie zgadzam sama ze sobą..No ale przecież ciągle jestem tą samą FRUSTRATKĄ co wczoraj..

 

  • JulkaAlf

    JulkaAlf

    19 lipca 2010, 19:46

    ja się za frustratkę jakoś nie uważam heh:) będzie dobrze:)

  • NewCarola

    NewCarola

    19 lipca 2010, 18:49

    szkoda gadac jutro albo za jakis czas sie pogodzicie i inaczej bedziesz o nim myslec najlepiej to nie odzywac sie i zajac sie czyms a do niego smsów nie wyysyłac.pozdrawiam trzymam kciuki.

  • agusia88aga

    agusia88aga

    19 lipca 2010, 18:35

    co zaaaaaaaaaaaaaaa! czort jeden z niego!!!!!! rrrrr! Ciapuś go ugryzie jak się pojawi znowu u Ciebie w domu!!!