No i po zawodach!
Nie było tak źle!Tylko pierwszego dnia troszkę pozwoliłam sobie na alkohol.Potem już tylko woda z cytryną.
Co do grania.....hmmmmm
Pierwszego dnia to była po prostu zabawa,jakoś nie potraktowałam tego poważnie.Formę miałam drugiego dnia.Zagrałam nieżle i zajęłam w turnieju rangi krajowej 5 miejsce!Mogło być lepiej, ale forma mi po prostu uciekła i tak już zostało do niedzieli.
W niedzielę były MISTRZOSTWA POLSKI!
Niestety nie zagrałam nic.Od razu odpadłam :/
Poszłam więc na plażę he he.
Co do diety.......
Pozwoliłam sobie na szarlotkę na ciepło z bitą śmietaną, lodami i do tego jagody! Mmmmmmmmmmm pychota!
A dziś weszłam na wagę i.....
KILOGRAM MNIEJ!!!!!!!
Mimo że nie ćwiczyłam przez cały weekend!
magdad29
3 lipca 2006, 23:32Hej, własnie zarejestrowałam się na Vitalii. jeszcze nie mam opracowanej diety, a już coś nowego zaczyna się dziać w moim życiu ;).To pierwzsy mój wpis i mam nadzieję, że niebędzie zbyt bełkotliwy. O jakiej dyscyplinie sportu piszesz ? Gagusia