Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciężko na wakacjach


Jestem sobie u mamy na wakacjach

i jest ciężko.

Po pierwsze zachować dietę!

Po drugie zmobilizować się do

ćwiczeń!

Po trzecie nie pić alkoholu na

imprezach u znajomych i ze

znajomymi!

EHHHH!!!!Jeszcze pogoda zrobiła się

strasznie barowa i co tu niby robić

w tej małej mieścinie?!

Troszkę się wzięłam za ćwiczenia,

ale nie mam rowerka więc ćwiczę

co innego i strasznie mnie mięśnie

bolą,bo wcześniej ich nie ćwiczyłam.

Jeszcze u mamy nie mam wagi

i nie mogę się skontrolować.

Wczoraj się zważyłam u kumpla

ale wieczorem i w pełnym

rynsztunku nawet w butach

i ważyłam 81 kg. Jestem ciekawa

ile ważę rano po wstaniu itd..

Pozdrawiam wszystkich

przebywających na wakacjach

jak i tych pozostających w domu!!

Trzymcie się!!!