Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Total Body Condition



Zakupiłam sobie płytkę z aerobikiem

TBC! Przećwiczyłam już sobie to

troszkę i muszę powiedzieć że nieźle

się ze mnie lało po tym...

Ale później jeszcze poszłam ćwiczyć

brzuszki :)

A w ogóle to kazałam mojemu

Chłopu ławeczkę przeztawić na

trudniejszy poziom, bo robiłam ze

200 brzuszków i nic nie czułam.

Jak mi przestawił to zrobiłam 120

brzuszków i naprawdę poczułam

że ćwiczyłam:)

A dziś miałam taki bardzie luzacki

dzień, bo bez ćwiczeń. Ale poszłam

z synem na spacer i biegałam z nim

na stadionie a potem chodziłam

na ściżkach takim szybkim krokiem a
synek jeździł na rowerku.

Potem pozwoliłam sobie na loda-

Big Fruita.



A na podwieczorek zrobiłam pyszny

deserek z bananów.

Oto przepis:

-3 banany

-3łyżki cukru

-łyżka masła

-sok z 1/2 cytryny

-3 łyżeczki dżemu, listki melisy
~~
*Masło rozpuścić. Dodać cukier i

chwilę podgrzewać, aż cukier lekko

zbrązowieje.Sok z cytryne wlać do
 
syropu, zamieszać.

*Banany obrać ze skórek, każdy

owoc przekroić wdłuż na pół.

Włożyć do gorącego syropu.

Przykryć.Podgrzewać jeszcze około

minuty. Podawać z dżemem,

ozdobione melisą.
~~
Pycha! Ja zamiast dżemu dodałam

2 łyżki lodów.

Acha! Podany przepis wystarcza na

3 porcje, a jedna porcja zawiera

193kcal! No to chyba nie strasznie

dużo i raz kiedyś trzeba sobie

pozwolić na takie pyszności!



  • Leenay

    Leenay

    11 września 2006, 12:12

    no kochana,ładnie Ci się schudło,nie powiem!dzieki za wpsarcie!ja tez nie jadlam na pocztaku diety chipsow przez ajkeis 3mce a potem mi nie smakowały,teraz jest zupełnie inaczej.,...niestety :(

  • ognisko

    ognisko

    11 września 2006, 00:19

    co to za dieta, jeśli mam sie tylko katować. Trochę słodkości potrzebne jest od czasu do czasu. W tym tygodniu nie spróbuje, bo mój wyciąga mnie jutro na ciacho, ale w przyszłym na pewno. Kurczę przez cały tydzien będę sobie wyobrażać te banany. Marzenia też są fajne Dzięki za pobudzenie wyobraźni

  • Amour

    Amour

    10 września 2006, 23:51

    hmm.. w czasie diety z pewnoscia nie wyprobuje twojego przepisu :/ łyzka masła? banany? fee:/ no cuz.. pozdrowki i zycze powodzenia...