no waga jak najbardziej zadowalająca, jakoś idzie w dobrym kierunku pomimo małych grzeszków:(
wczoraj ogarnął mnie szał zakupowy, a to za sprawą mojego męża, który zdenerwował mnie nie miłosiernie i tak sobie odreagowałam troszkę- wieczorkiem wstawię zdjęcia
izulka710
16 lipca 2012, 12:58Facet potrafi wkurzyć!!!!!! Czekamy na fotki....