Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trudne początki - dzień 9


Dziś 9 dzień odkąd odstawiłam słodycze, biały chleb i odkąd zaczęłam ćwiczyć, zupełnie zapomniałam o pamietniku.. zaczęłam ćwiczyć z Moniką Kołakowską - ćwiczenia z Chodakowska zwalały mnie z nóg po 5min (co mnie demotywowalo okropnie), tu jestem w stanie zrobić cały trening interwałowy 30min, jestem spocona jak szczur i następnego dnia czuję każdy mięsień :-) trening daje wycisk, jeszcze godzinę po jego zakończeniu czuje jak pot że mnie płynie :-)

Za niecały miesiąc idę na wesele koleżanki, mam motywację by choć trochę lepiej wyglądać ;-) przekroczyłam wagową granicę która była nieprzekraczalna i to był impuls by wziąć się za siebie. Oby się udało ...

Ćwiczyłam 20.05, 22.05, 25.05, 28.05. po 30min interwałowy trening spalający tkankę tłuszczową. 

Moja główna zasadą to jeść mniej, zdrowiej, słodycze sporadycznie w weekend. Nie chcę oszaleć żeby szybko się nie zrazić i nie wrócić do starych nawyków :-)