Pomimo leniwego dnia uznaję go za udany. Miałam czas na zrobienie zakupów, przygotowywanie posiłków i przemyślenie planu na przyszły tydzień. Zabieram się za naukę, a wieczorem czas na mały trening ponieważ brakuje mi siłowni. Na szczęście już we wtorek ją odwiedzę. Jak się trzymacie? Ja dziś odhaczam kolejny dzień bez słodyczy, fast foodów i produktów z całą tablicą Mendelejewa. Musi nam się udać !
Madame.Butterfly1610
9 stycznia 2016, 22:33Popieram, musi się udać :)