Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10/20 callanetics


Hej;)

Dziś trochę pokręcony dzień. Już wydawałoby sie tak ok 13. ze będzie w końcu spokój, a jak sie zaczęło, to kilka razy biegałam do księgowej, potem jakieś zestawienia, zamówienia publiczne(jak ja to kocham bleeee), zatrudnienie nowego pracownika... Uwielbiam końcówkę roku....nagle sie wszystko wszystkim przypomina ze trzeba zamknąć rok...jakby ńie mozna było spokojnie zacząć na spokojnie pod koniec listopada?

W domu po pracy nic ńie zrobiłam. Zdrzemnelam sie po obiedzie...czuje sie jakaś zmęczona...ciagle niewyspana. Ale niedługo urlop wiec luz ;))) byle do 20 grudnia!!!

Menu:
Owsianka
Kawa z mlekiem 
Rumianek
Mały jogurt Activia
Kawa
Serek wiejski
Jabłko, 2 mandarynki
Rumianek
Salatka( roszponka, seler naciowy, cieciorka, pomidor, papryka) kasza jaglana, trochę makreli, jedna kromka chleba razowego
Woda
Gruszka

Ćwiczenia:
Callanetics
100 przysiadów
60 brzuszków

Miłej nocy:)



  • zapomnij.o.tym

    zapomnij.o.tym

    12 grudnia 2013, 11:57

    No niestety, u nas wszystko robi się na ostatnią chwilę :D

  • mili80

    mili80

    11 grudnia 2013, 23:40

    Taka już natura Polaków chyba- na ostatnią chwilę :PP Super u Ciebie dietka :))

  • Skania79

    Skania79

    11 grudnia 2013, 23:16

    Też zaczełam wyzwanie :) Dzisiaj 55 sztuk.

  • Melycha

    Melycha

    11 grudnia 2013, 23:10

    Nie lepiej więcej aerobów? :)