...jestem w tygodniu 'Głód, czy apetyt'. No właśnie. Tylko jeszcze czegoś mi brakuje... jakiegoś trzeciego słowa... głód, apetyt, obżarstwo? No, to trzecie trafia mi się zdecydowanie za często. Choć niby jest lepiej niż kiedyś.
W ogóle, jak popatrzę na wykres mojej wagi, którą tak pi razy oko od 2009 roku jest tu w Vitalii zapisywana, to układa się (przynajmniej na razie) w sinusoidę gasnącą. Hmm, wygląda to optymistycznie. Może za jakiś czas waga mi się ustabilizuje?