Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zieloneoczyska poszły o 5 , ogarniam mate, potem
biegi, spacer..z Zielonkiem ;3 mrau mrau mrau ;D


Jak w temacie.
 cały weekend spędziłam z Zielonkiem.
Wszystko dlatego, ze ta jakby mieszkam sama ;).
mieliśmy poważne rozkminy też nad tym, że co by było gdyby Ciota (Marcin...) chciała wrócić gdy jego zasrana i obłudna Martunia ( która kręci z kilkoma)  kopnie go w dupe. Powiedziałam, że nie jestem głupia i 3 szansy mu nie dam.
Zielonek, że on nawet by łatwo nie odpuścił. Bo pierwszy raz się przed kimś tak otworzył i że swojej kumpeli na pytanie czy to " na poważnie" bez zastanowienia odpowiedział " tak".

wczoraj czekał na mnie godzinie w zimnie ;o bo mi się korki przeciągnęły.
 a przed wczoraj gdy wychodził o 4 ;d  zadzwonił za 20 minut bo nie powiedział mi Dobranoc gdy wychodził;) a dzisiaj wysłał mi zdjęcie wschodu słońca ( dzisiaj przed 5) bo doszedł do wniosku , że mega ;D.
 I przed spaniem patrzy na moje zdjęcia w telefonie *,*...ciągle pachnę jego perfumami! :d ....


Dzisiaj idę biegać po dwóch dniach przerwy! :D

  • maleducada

    maleducada

    22 kwietnia 2013, 07:53

    Dobrze, że przez te amory nie zapominasz o ruchu :D

  • Skinnygirlll

    Skinnygirlll

    21 kwietnia 2013, 13:35

    Fajnie, że masz takiego chłopaka przy sobie :P prawdziwe szczęście

  • kasia165

    kasia165

    21 kwietnia 2013, 12:05

    super, że jesteś szczęśliwa :-*

  • asiunia2703

    asiunia2703

    21 kwietnia 2013, 11:57

    SZCZĘŚCIARA :D pozazdrościć Dziubku!:*

  • fokaloka

    fokaloka

    21 kwietnia 2013, 11:53

    ale faaajnie z nim masz :)

  • JustLikeHeaven

    JustLikeHeaven

    21 kwietnia 2013, 11:46

    jeeeeeeeej, zazdroszczę takiego kogoś :))