dzisiaj dzionek zaczął się dietkowo, spotkanie w siedzibie naszej emerytów witanie 80 latków , podziękowania dla byłych działaczy i ja zjadłam trzy kawałki ciasta/ale było dobre/bylo by dobrze juz jadlam na kolacje marchewkę z jabkiem , przyjechali goście. Kromka chlebka zostala znowu zjedzona . I tak wyglada moja dieta , któraś Vitalka jedzie na wczasy odchudzające , będę musiała rozwazyc to , bo w domu za duzo ludzi /wnuczek, coraz wiecej chce ni sie cos slodkiego , jak dlugo to wytrzymam.
Aldek57
16 sierpnia 2014, 20:02Masz taką piękną wagę,chociaż nie jest doskonała w/g Ciebie to z pewnością nie musi być az tak restrykcyjna, chyba że masz na uwadze względy zdrowotne.Miłego dnia:))
gilda1969
13 sierpnia 2014, 19:59Wytrzymaj, dasz rade.
Alianna
13 sierpnia 2014, 08:03Czasem trzeba zadać sobie pytanie, czy aby naprawdę jest nam dieta potrzebna, skoro sprawia taki dyskomfort ??? Buziaczki