Witam wspaniałe i mądre Vitalki. Dzisiaj opiszę o moim drugim wnuczku 7 letnim. Jak urodziła się wnuczka to on powiedział mamie , ze jego nie kochamy. My za nim szalejemy . Nie moglismy po przyjezdzie z niemiec od wnuczki pokazać ze bardzo sie cieszymy z jej narodzin. Co to w jego malej glowce siedzi. Wagowo calkowita klapa, ale mam tyle w sobie teraz energii że nie poddaję się . Życzę wam miłego dnia.
ninka1956
21 października 2014, 18:09Tak u dzieci bywa, ale przecież i jedno i drugie jest bardzo kochane. To tylko kwestia czasu, żeby wnuczek się przyzwyczaił. Buziaki
gilda1969
21 października 2014, 15:25Czasami dzieciaczki się bardzo boją, ze stracą miłość rodziców czy dziadków, że mlodsze rodzeństwo im to odbierze, ale tu wielka rola tych mądrych dorosłych, by mu wytłumaczyli, że serce jest pojemne i mieści dużo różnych miłości do wszystkich, nie umniejszając dotychczasowych:) Ja tak tłumaczyłam mojej córci zanim urodził się jej braciszek, że serce jest jak guma do żucia i się rozciąga i rozciąga:))) Dużo rozmów i wszystko będzie dobrze:)
moderno
21 października 2014, 10:34Wiem , ze to ciężkie przezycie dla dotychczasowego jednynaka pojawienie sie konkurencji w postaci rodzenstwa. Wymaga to zwracania szczegolnej uwagi ze strony rodzicow i dziadkow
wiosna1956
21 października 2014, 09:31Pamiętam jak sie urodziła moja siostra , a różnica jest 9 lat , to ja nawet myślałąm żeby ją udusić !!!! nic takiego nie robiłam ale po co ona mi tu jest /? , musi minąć czas a starszy musi być sciskany , kochany na zapas !!!!! pozdrawiam
Alianna
21 października 2014, 08:39To częste zjawisko zazdrość starszego rodzeństwa o młodsze. Z czasem przechodzi na szczęście. Buziaczki