Kochane przypomniałam sobie, że kiedyś pewien pan który ćwiczył i trenował (jakąś tam sztukę walki, której dziś nie pamiętam), mówił mi że aby schudnąć trzeba dużo pić, bardzo dużo pić wody. Ja dziś zainstalowałam sobie, aplikację przypominającą o wypiciu wody. Dziś już zaliczyłam 1400ml napojów (liczę w tym kawę i herbaty, które lepiej mi wchodzą, a niżeli zimna woda) aplikacja wyliczyła mi prawie 4 litry wody dziennie (oblicza to na podstawie wagi) Już zauważam, że mniej zjadłam, pewnie dla tego że wcześniej myliłam pragnienie z głodem. Zobaczymy ile mniej mnie będzie po tygodniu takiego picia:) Oczywiście najgorsze jest to, że co chwilę odwiedzam ubikację.
kalinka299
3 lutego 2017, 18:05Ja wypiję 1,5 litra plynów i prawie zamieszkuję kibelek. Masakra. Jak jest zimno to nie znoszę zimnych napoi, więc pokupowałam herbatki ziołowe i mam nadzieję, że dam radę. Podziwiam za 4 litry...
jasmina19
3 lutego 2017, 19:59Też często odwiedzam kibelek, ale jest różnica jak tyle piję, nie podjadam,nue mam ochoty na słodycze i tak jakby jestem mniej opuchnięta
pocahontas15
23 stycznia 2017, 12:58Zainspirowałaś mnie, właśnie też sobie zainstalowałam taką aplikację. Tylko mi wyliczyło prawie 2.5 litra :)
CookiesCake
23 stycznia 2017, 12:224L to sporo. ja bym chyba tyle nie dała rady..