Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwarty dzień :) hm...ciekawe...


Ciekawe który dzień/tydzień/miesiąc w diecie jest tym przełomowym? Tzn kiedy wiadomo, że dam radę,że już nic nie będzie kusiło?

Dzisiejszy dzień rozpoczęłam tradycyjnie miksturką.

7.00 3 kromki żytniego chleba z masłem i powidłami wiśniowymi (z odrobiną cukru i ksylitolu)

9.00 jabbłko

11.30 1/3szkl domowych lodów wiśniowych

14.00 zupa pomidorowa z makaronem

16.00 garść orzechów nerkowca, banan

19.00 bułka ziarnista z serkiem śmietankowym

Dziś również odnotowałam mały spadek na wadze (muszę oduczyć się codziennego ważenia).Rower mam nadzieję zaliczyć,ale zobaczymy jak nam się dzień ułoży.

Edit: 

21sza zjadłam chudą kiełbaskę domową, a rower muszę odpuścić - burza :(

Mimo wszystko dzień zaliczam na plus, a jak u Was?

  • panda_

    panda_

    21 lipca 2017, 12:49

    Formowanie nowych nawyków zajmuje 3 tygodnie. Ja również czekam na dzień, w którym ćwiczenia fizyczne staną się naturalną częścią mojego dnia. :) A z jedzeniem... z każdej strony czekają na nas pokusy i cały świat jest tak zaprojektowany, żebyśmy chciały kupować i jeść coraz więcej i więcej. Ale na pewno robi się łatwiej, kiedy się wpada w nową zdrowszą rutynę.

    • jasmina19

      jasmina19

      21 lipca 2017, 23:05

      3 tygodnie?! Ciekawe ile mi to zajmnie :)

  • kingusia1907

    kingusia1907

    21 lipca 2017, 09:06

    Chyba musi coś zaskoczyć w główce, zmiana, b wszystko zaczyna się od głowy zmiany myślenia, przestawienie sie, że to zdrowe odżywianie i dla siebie to robimy dla zdrowia ;)

    • jasmina19

      jasmina19

      21 lipca 2017, 23:04

      Czasem głowa swoje, a ciało swoje,ale podobno umysł ma wielką siłę.

  • VITALIJKA1986

    VITALIJKA1986

    21 lipca 2017, 01:36

    u mnie tez dzien na puls!

  • mika75

    mika75

    20 lipca 2017, 19:19

    zawsze kusi, nie ma przelomu, po 3/4 dniach czlowiek glodny, jak zastoj to tez kusi zeby przestac, jak za dlugo dieta to sie nudzi I frustruje czemu nie moge a inny jedza :) slowem troche przerabane; ale po kilku tygodniach zoladek sie pewnie juz troche skurczy to ciut lepiej - powodzenia

    • jasmina19

      jasmina19

      21 lipca 2017, 23:02

      Napisałaś prawdziwe słowa, bo tak się zawsze ze mną działo, ale tym razem musi być inaczej, nie będę głodna,zfrustrowana,znudzona, a wręcz przeciwnie najedzona,zadowolona :)

  • .Wiecznie.Gruba.

    .Wiecznie.Gruba.

    20 lipca 2017, 17:33

    Moim zdaniem zawsze będzie kusilo ; ( może mniej ale jednak... Ale damy radę :)

    • jasmina19

      jasmina19

      21 lipca 2017, 22:58

      Damy radę, damy radę, damy radę ... będę powtarzać w kółko,aby dać radę

    • .Wiecznie.Gruba.

      .Wiecznie.Gruba.

      22 lipca 2017, 16:11

      :)

  • julcia2008

    julcia2008

    20 lipca 2017, 13:56

    Zla wiadomosc:zawsze sa smaczki i ochota na cos slodkiego,tlustego,alkohol,fast food...z czasem uda Ci sie zwalczyc w sobie ta pokuse:)

    • jasmina19

      jasmina19

      21 lipca 2017, 22:51

      Zdaję sobie sprawę z tymi smaczkami, a największ mam zawsze przed @.

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    20 lipca 2017, 13:50

    No przestan sie wazyc choc te spadki na poczatku bardzo motywuja gorzej jak potem juz tak niespada waga dlatego skoncz z tym teraz zanim Cie wciagnie za bardzo. Mysle ze tak po 2-3tyg organizm juz sie przyzwyczaja do odwyku od pewnych rzeczy i az tak sie niechce. Ale no niema tak ze juz nigdy sie czegos niezachce

    • jasmina19

      jasmina19

      21 lipca 2017, 22:50

      A szkoda, bo chciałabym już w życiu nie za chcieć kupnych słodkości :(