się nie skończył, a przede mną trzeci pogrzeb....umierają mamy moich koleżanek.... czuję niepokój... moja mama ma 81 lat i nie czuje się najlepiej.... eeeechchchch
Cześć, Jagódko;)) Moja "chwila luzu" trwa od lata, ciut długo....To nie tyle chwila zapomnienia, ile półrocze zapomnienia, w efekcie którego mam na plusie 5-6 kg....
jeśli idzie o "słodkie słówka", to nie musisz ich zapisywać, same przyjdą Ci do głowy na widok cudu, który już niebawem zobaczysz;))
Cmok;))
To smutne a twojej mamie życzę zdrówka . pozdrawiam .Stasia
Alianna
23 stycznia 2014, 07:37
Każdy ma swój czas, Jagódko. Moja maminka w lutym skończy 86 lat i leży już drugi rok, choć po tym jak złamała kość udową, wydawało mi się, że będzie koniec. Pozdrawiam cieplutko
baja1953
16 lutego 2014, 10:45Cześć, Jagódko:) Kiedy spodziewasz się Wnuczęcia? Czy już wiadomo, kto to będzie? Jakie są propozycje imion? Pozdrawiam babcię in spe:))
baja1953
9 lutego 2014, 09:56Cześć, Jagódko;)) Moja "chwila luzu" trwa od lata, ciut długo....To nie tyle chwila zapomnienia, ile półrocze zapomnienia, w efekcie którego mam na plusie 5-6 kg.... jeśli idzie o "słodkie słówka", to nie musisz ich zapisywać, same przyjdą Ci do głowy na widok cudu, który już niebawem zobaczysz;)) Cmok;))
baja1953
5 lutego 2014, 14:10Dziękuję za pamięć i życzenia;)) Jeszcze daję sobie trochę luzu, ale od najbliższego poniedziałku...odchudzanie....;)) Cmok;))
baja1953
4 lutego 2014, 18:27Dziękuję , Jagódko za miłe słowa, ale prawda jest taka, że przytyłam 5 kg...:)) I jakoś nie chudnę.... Cmok;))
maud77
25 stycznia 2014, 22:49Mnie dieta Vitalii pomogła tylko w pierwszej serii, w drigiej ( też PRO) niestety... Pozdrawiam serddecznie :)
baja1953
25 stycznia 2014, 20:05Dziękuję, Jagódko...Stres, choroba, mróz...to dobre wykręty... Prawda jest gorsza: lenistwo...Pozdrawiam, cmok:))
jolaps
23 stycznia 2014, 18:47To rzeczywiście masz spiętrzenie przykrych pożegnań. Myśl pozytywnie i dbaj o mamę.
zosienka63
23 stycznia 2014, 13:34To smutne a twojej mamie życzę zdrówka . pozdrawiam .Stasia
Alianna
23 stycznia 2014, 07:37Każdy ma swój czas, Jagódko. Moja maminka w lutym skończy 86 lat i leży już drugi rok, choć po tym jak złamała kość udową, wydawało mi się, że będzie koniec. Pozdrawiam cieplutko
mefisto56
23 stycznia 2014, 06:49Smutne wydarzenia !!!! Ale takie jest źycie !!! Serdecznie pozdrawiam . Krystyna
elasial
23 stycznia 2014, 00:17no tak....tak....
renianh
22 stycznia 2014, 22:50Tak mieliśmy w 2012 wszystkim najbliższym znajomym mężom zmarł ojciec ,mojemu męzowi też ,taki zbieg okoliczności.
baja1953
22 stycznia 2014, 21:59Współczuję, to takie smętne....
maud77
22 stycznia 2014, 21:36Ja miałam kilka lat temu taką serię. Niby wiemy, że nieuniknione, ale bardzo trudne chwile.