co to wlasciwie jest prawda? to chyba pojecie wzgledne. ale im dalej ona jest tym ciezej stweirdzic czy to prawda. gdy dlgoip mamy przed nosem mozemy stwierdzic - on jest czerwony. ale gdy kiedys TV byla czarnobiala - i ktos w TV powiedzial - to jest czerowny dlugopis to juz nie musiala byc prawda. jednak przyjmowalismy to za prawde, bo tak nam zostalo powiedziane. "NOTHING IS TRUE UNTIL YOU REALISE IT" - natknalem sie ostatnio na taki cytat - w sumie to racja. "NIC NIE JEST PRAWDA DOPOKI SOBIE TEGO NIE USWIADOMISZ". Swiadomosc jest bardzo wazna. Grunt to nie brac wszystkiego na slowo. Wczoraj prezydent podpisal traktat lizbonski - jeszcze tylko prezydent Czech podpisze - i nie wiadomo co bedzie. Zaden kraj z 27mki nie bedzie wolny, niezalezny. Kontrole nad krajami przejmie kto inny. A prezydent wmawia ze ten traktat nie jest wymierzony w nasza suwerennosc. A my mamy w to wierzyc. Jakos to do mnei nie przemawia. Nie chcialo mi sie wierzyc ze ludzie wybieraja takich baranow. A moze nie baranow, ale ... brak mi okreslenia. W kazdym razie zaczalem wypytywac znajomych na kogo glosowali - i zonk - albo glosowali na "baranow" , albo nie glosowali - a potem narzekanie !! Jak ktos moze pozniej narzekac ze zle, jak nawet nie glosowal, nie probowal zmienic tego "systemu" !!
Mariella51
11 października 2009, 13:34wystarczylo jedno pociagnięcie piórem - ktore sie buntowało i nie chciało pisac / żebysmy utracili suwerennośc. Chyba tak juz mamy , ze musimy mieć bat nad głową....... Pozdrawiam :)
mada220592
11 października 2009, 12:03Tak najłatwiej jest narzekac, że źle że boli, ale coś zrobic jest o wiele trudniej. Może to też wynikać własnie z małej świadomości i przekonanaia że nasze staraania i tak nic nie dadzą, ale aby cos dały trzeba wytrwałości, której tak wielu osoba barkuje. Najwazniejsze jest żeby zacząć by probowac cos zmienić. Może nie od razu nie za pierwszym podejście, ale może za trzecim dziwsiątym, a może za pietnastym cos wyjdzie. I warto wciąz na nowo próbowac. Bo tylko ten kto walczy nie poddaje sie ma szanse być wygranym.