Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
eh, nudy, brak alternatyw.


Caly dzien nudy. Brak zajecia. Juz mi sie nie chce niczego ogladac. wyszedlbym cos porobic - ale co ?? Brak pomyslow. 

Moze pokoj posprzatam ? - Moze jutro ;)
Teraz troche muzyki. I znow powraca pytanie co robic - gdy nie ma co robic ??