Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 dzień 1 fazy=KRYZYS

KRYZYS KRYZYS KRYZYS
ale jest do pokonania.Własnie mam ochote na słodkie na chipsy..i zasiadłam do kompa..masakra.
Wczoraj dieta wzorowo białka białak białak dzisaj tez jestem grzeczna same białka cały dzien tylko małym rzechem jest szklanka kompotu i szklanka rosłku ale to wkoncu płyny.
No nic jakoś to przeboleje.Tak bym chaiała troszke słokiego, musze coś wymyslic zamiennego:) dam rade a jak.To juz 5 dzień i wyrzymałam to jeszcze 5 przedemna i tez dam rade...a tak łatwo jest po prostu sie poddac i sie skusic .NIE NIE NIE!!!!
NIE DAM SIE.Dieta to naprawde bardzo ciezka sprawa.A i od poniedziałku wracam na siłke.Chodzby godzinke dla mnie .Ostatni czas był taki no przesileniowy , ale czas na wziecie sie w garść.Suknia suknia w głowie i to jest takie przychamowanie zeby dobrze wygladac:))))Jestem zakupowo zaopatrzona w Dukana i nie poddam się:PDzisiaj zmieniamy czas i w sumie jest to tez dobry czas zeby w sobie coś zmienic.I nikt nie chce nawet wspierac tylko się śmieje pan P.ojjjjjjjjjjjjj 
Jutro bedzie lepiej.
  • pinky86

    pinky86

    26 marca 2011, 22:12

    masz ochote na coś słodkiego a zarazem cos co Pierrek zezwala?? 4 łyżki czubate mleka w proszku- sypkie nie w granulkach 3 łyżki czubate otrąb owsianych 1 łyżka kakao 1 płaska łyżka słodzika (4-6tabletek rozkruszonych) 4 łyżki mleka wychodzi masa gęsta, uformuj batony lub jak ja kulki, 15min lodówka by stężaly bardziej i jak czekolada a do tego zezwolona przez Dukana:P