Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynam!!! :D

No i stało się! Stwierdziłam, że w końcu  przestanę być biernym obserwatorem tego co dzieje się na vitalii

Odchudzam się od zawsze z marnym skutkiem i może w końcu notowanie wszystkiego tutaj coś pomoże   kurczę nie chce stosować diety na której wytrzymam tydzień bądź miesiąc przy dobrych wiatrach Wolałabym raczej odżywiać się zdrowo ( tak jak robię już od dłuższego czasu ) tylko moją zmorą są małe odstępstwa typu ciastko, pizza podjadanie i brak regularnych ćwiczeń - ćwiczę tylko co drugi dzień teraz sesja i praca spowodowały że nie mam siły i ochoty na nic więcej ale teraz już po sesji więc czas to zmienić.

Niestety przez to że całe życie od liceum jestem na diecie, dodatkowo w liceum była "moda: na odchudzanie anoreksję miała co 5 dziewczyna chociaż nie wszystkie się przyznawały i było to popularne. Nawet idąc na spotkanie klasowe brałyśmy warzywka na parze a nie pizzę jak normalne nastolatki :/ Dzięki temu zepsułam sobie totalnie przemianę materii i teraz jem baaardzo mało albo od razu tyję. Nie jem nic po 18 a jeśli coś zjem nawet warzywo to rano od razu mam większy brzuch.

Chce schudnąć ok 6 kg mam cienkokościstą budowę  ważę 57.5, wzrost 170, na chwilę obecną moj cel to 52 kg, jednak nie wiem w jaki sposób moge tego dokonać. Nie ograniczę jedzenia bo bym musiała jeść po pół bułeczki z szynka na obiad itp. wyeliminowałam tez słodycze, tłuszcze typu masło, staram się jeść ciemne pieczywo warzywa,  jedynym moim grzechem jest ciągłe podjadanie między posiłkami i wieka miłość do bułek - mogłabym jeść cały czas kanapki, nie chce mi się robić sałatek, obiadów wolę zjeść wielką kanapkę z warzywami, rybą lub szyneczką z jakiem

Mój dzisiejszy jadłospis:
śniadanie - len mielony, czarna kawa bez cukru, bułeczka z serkiem kanapkowym,
2 śniadanie - kanapka z białego pieczywa z serem żółtym i warzywami
obiad  - jabłko i kawałeczek baby ziemniaczanej
kolacja -  serek wiejski

Aktywność fiz. dziś zero ale jutro fitness :D, co drugi dzień chodzę na godzinę fitnessu i pół godz interwał na bieżni.

Mój cel:
- ćwiczyć codziennie: co drugi dzień fitness + bieżnia, pozostałe dni: taniec + 6 weidera lub różnego rodzaju brzuszki i nożyce
- wyeliminować śmieciowe jedzenie typu parówki (chociaż uwielbiam),
- jeść więcej warzyw i owoców
- nie podjadać między posiłkami!!!
- do końca lipca wytrenować brzuszek i schudnąć min 3 kg

Zdjęcia i wymiary dodam niedługo, będzie widać od czego zaczynam mam nadzieję że będą efekty. Trzymajcie kciuki! :D