Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 dzień


Chyba , nie chyba a na pewno , wciągneło mnie to, jutro 1 ważenie jutro :) jeśli waga nie drgnie  nie będę płakała:) bo wiem że dałam ile mogłam z siebie dieta była, wysiłek jakiś był hahha raz ćwiczyłam  , dziś basen zaliczyłam  no i chodzę dużo:))ale czuję się lżejsza brzuszysko już nie uciska mi przepony na dzisiejszy dzień czuję się lekka w lustro nie patrzę jeszcze , bo co? przez tydzień to ....:))jestem zadowolona