Dzisiaj rano w końcu ujrzałam spadek! Ale ciii poczekajmy do środy na podsumowanie.
Dzisiejszy dzień w całości spędzam w domu, o ble, o fu Z krótkimi przerwami na spacer z psem. Postanowiłam, że sobotę w całości poświęcę na naukę. Muszę kuć na koło i pracować nad moim licencjatem, bo moja promotorka narzuca szalone tempo. Według niej zaraz powinnam kończyć pierwszy rozdział. No ok... szybciej napiszę, szybciej będzie z bani, szybciej się obronie.
Mam wstępne plany na Sylwestra i bardzo mi się one podobają. Mam nadzieję, że wszystko wypali. Do końca tygodnia wszystko powinno być wiadomo. Planujemy polecieć do Berlina i zostać na 3 noce. Delikatnie dodało mi to jeszcze kopa do odchudzania. Choć niestety albo stety jestem realistką i wiem, że do tego czasu jakoś niesamowicie się nie odchudzę , nie uznaje szalonego odchudzania "przed czymś tam". Jednak sam Sylwester wtedy nie był by tak "obżarty". Bo nie wiązał by się z siedzeniem przy stole, pałaszowanie i spożywaniem alkoholu w ilościach znacznych (choć na pewno alkohol i tak będzie, wiadomo). No to oby wypaliło.
Jutro obiad u mamy... wiecie co to znaczy Zjem małą porcję... zjem małą porcję... zjem małą porcję.. (oby wyszło).
Tymczasem idę zmywać naczynia, rozwiesić pranie i wracam do nauki
Zjadłam
śniadanie: banan, 2 mandarynki, 3 łyżki musli, 3 łyżki jogurtu naturalnego
II śniadanie: 2 cienkie kromki razowca z plasterkiem sera i szynką
obiad: pół piersi z kurczaka z pieczarkami, 200g warzyw na patelnię "grzyby leśne"
kolacja: pół wędzonej makreli, pomidor
uLa2012
18 listopada 2012, 21:48trzymam kciuki żeby plany się udały ! ;*
Matylda132
18 listopada 2012, 20:25no i jak tam obiad u mamy? zjadlas malo? ;) ja pogrzeszylam w ten weekend, mam nadzieje ze waga mmnie nie pokaze za bardzo jutro :p super na sylwestra do berlina :)
paauulinaa
18 listopada 2012, 18:04fajny plan :D Oby wypalił :)!
sziszazi
18 listopada 2012, 06:08Albo lepiej, ona włazi na wagę nast razem:))
sziszazi
18 listopada 2012, 06:08Zjesz małą porcję... zjesz małą porcję... zjesz do cholery albo teściowa jest winna kolejnego mierzenia:)) Powodzenia:)))
Paulaa95
17 listopada 2012, 22:56ooo to fajne plany masz :) powodzenia :)
wilimadzia
17 listopada 2012, 21:19ale zazdroszczę ci tak fantastycznych planów
puszek.
17 listopada 2012, 21:09powodzenia z nauka;) a sylwester widze zapowiada sie fajnie u Ciebie;)
madagaskar33
17 listopada 2012, 18:54Pracowity weekend, super plany sylwestrowe :)
kuska23
17 listopada 2012, 18:15super plany na sylwestra!!!!!!!!!!
PannaGomez
17 listopada 2012, 16:15Alee miałaś dzieeń .
znadiia
17 listopada 2012, 16:01Czasem trzeba coś się pouczyć :) Ale plany na sylwestra suuuper! Mimo że nienawidze niemców ;p
justyna.ja85
17 listopada 2012, 15:21Fajne plany na sylwka! My najprawdopodobniej zorganizujemy małą imprezkę u nas na mieszkaniu... och w co ja się pakuje!
snow...white
17 listopada 2012, 14:49ja też w tym roku mam licencjat, jutro właśnie jest seminarium, a ja naprawdę nic ale to nic nie zrobiłam, miałam do tego totalnego lenia. ale przynajmniej swoim wpisem dodałaś mi do tego trochę motywacji :) więc też się za książki zabieram :) dieta dobrze Ci idzie to o spadki nie masz się co martwić jak ich na wadze nie będzie, bo w centymetrach na pewno szczuplejesz w oczach :)
liliputek91
17 listopada 2012, 14:33Ja nie piszę licencjata jeszcze,ale też ans na uczelnin gonią:)
sto100
17 listopada 2012, 14:13Mnie też promotorka goni :P Plany mega, niech Ci to doda motywacji :)
I.am.ugly.and.i.know.it
17 listopada 2012, 13:47Tez dzisiaj dzien spedzam na nauce ;/ A plany na sylwestra sa super , trzymam kciuki by wszystko poszlo po Twojej mysli =)