Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po prostu nie...


Kto jeszcze nienawidzi comiesięcznej przypadłości, łapka w górę!

Ciśnienie 200/100, w głowie mi huczy, brzuch boli tak, że żadne tabletki nie pomagają, wyję w poduszkę, potem wiszę nad toaletą i tak w kółko. O pracy dziś nie ma mowy, o treningu tym bardziej. Z łóżka daję radę wyjść tylko do łazienki.

Masakra. 

  • endorfinkaa

    endorfinkaa

    19 marca 2015, 13:13

    ja na szczęście przechodzę okres bardzo łagodnie i w niczym mi nie przeszkadza :-) współczuję jednak osobom, które mają takie dolegliwości, to musi być uciążliwe...