Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hello April :)


Patrząc na pogodę za oknem, ma się jednak ochotę powiedzieć Hello November ;)

Librowe podsumowanie marca:

A także podsumowanie luty + marzec:

Jak widać, szału nie ma, ale pomalutku zmierzamy w dół i to jest dobry trend :)

Plany na kwiecień są takie:

- wracam do biegania
Nie może być inaczej. Pogoda jest, jaka jest, ale wieczne wymówki na nic się zdadzą. Grafik w pracy jeszcze nieogarnięty, ale plan na najbliższy tydzień: dziś i sobota lub niedziela.
-
peeling kawowy dwa razy w tygodniu
- po pracy spacer ~2 km, z wyjątkiem sytuacji, gdy muszę iść na zakupy
- unikam alkoholu, słodyczy, lodów, etc.

Dziś na śniadanie zjadłam ~521 kcal.

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    2 kwietnia 2015, 06:43

    Pogoda mnie coraz bardziej zaskakuje za oknem biało :/

  • heldin

    heldin

    1 kwietnia 2015, 13:36

    hej! trzymam kciuki i powodzenia :)