Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rzeczywistośc ;)


Dopadła mnie. Szara, niezbyt ciekawa i coraz zimniejsza ... rzeczywistość . Entuzjazm a właściwie jego resztki są. Wystarcza gdzieś do czwartku. Ale nic to. Została jeszcze ... determinacja. Może jej wystarczy na dłużej. Bo przeciez do maja ... wcale nie jest daleko. A świadomość bycia "motylem" kusi :) TYlko niech mi któras z Was powie czy jest jakas metoda na to, zeby po zrzuceniu tych kilogramów słoniny nie zostac chodzacym flaczkiem? Ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia ????
  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    15 września 2010, 09:34

    Ćwiczenia, balasamy ujędrniające, masaże nawet te, które robisz sobie sama ale w gruncie to wszytko również jest zależne od uwarunkowań genetycznych. Pozdrawiam.

  • Ivaaaa

    Ivaaaa

    14 września 2010, 21:59

    bez cwiczen ani rusz!