Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tyło-masakra


Bieznia czyni cuda :) Waga spada wiec nie jest żle. Niektóre dziewczyny piszą, ze kiedy się waży ponad stówkę kilka kilogramów nie robi różnicy.

OFICJALNIE CHCIAŁABYM ZAPRZECZYC TAKIM POGŁOSKOM. 
Równiez u dużych grubasów zmiany są zauważalne.

Przede wszystkim mniejszy brzuch :) a to już naprawdę dużo.
Ponieważ chudnę w regularnym tempie zaczęłam w końcu baczniej przyglądać się sobie w lustrze. Wiecie wbrew pozorom nie jest tragicznie. Jest źle ale rozstępów jako-takich nie ma.
Ale tyłek .... szkoda słów. Jestem na etapie szukania ćwiczeń, które z tego czegoś uformują zgrabniutka pupę :)

Jeśli macie jakieś tipy- polecam się :)
  • MissMolly

    MissMolly

    5 lipca 2012, 10:15

    Gratuluje spadku! Tylek bedzie sie tez sam formowal wraz z ubytkiem kilogramow. Mysle, ze na tylek kazda aktywnosc jest dobra.Trzymaj sie cieplutko!

  • cosmo000

    cosmo000

    4 lipca 2012, 10:58

    a ja na tyłeczek polecam Hulahopa, widze róznicę :)))

  • Marudka92

    Marudka92

    4 lipca 2012, 10:55

    Poleciłabym Nordic Walking -te cwiczenie jest dobre na wszystko :) Gratulację spadku wagi :) Pozdrawiam :)