Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
paranoja czy zdrowy rozsądek? komentarze mile
widziane


W niedziele zaczynam długo oczekiwany urlop. Jednak ... im bliżej- tym więcej wątpliwości. Ciężko pracowałam, żeby zgubić 10 kilo (tak tak pisałam już, ze weszłam tu kiedy waga wskazywała 111 ale ... było jeszcze gorzej).

Zdaję sobie sprawę, ze wróg nie śpi :) Czeka tylko na moment, kiedy się rozleniwię i sięgnę po 10 kalorii ponad normę , żeby .... uzupełnić zapasy :)

W związku z tym, zastanawiam się czy ... nie bezpieczniej trzymać rękę na pulsie i po prostu spakować wagę? Tylko czy to już nie jest paranoja?
Szczerze mówiąc nie mam zamiaru włazić na nią codziennie ale ... tak po 4 dniach sprawdzić czy ... na pewno wszystko pod kontrola ? Mogłabym iść do apteki ale ...moja waga jest jeszcze tak obrzydliwa, ze sie po prostu wstydzę :)

Pytanie za 100 punktów: brać czy liczyć na zdrowy rozsądek i ... sprawdzić po powrocie?
  • wiszka83

    wiszka83

    7 sierpnia 2012, 17:46

    wes kochana, to będzie zawsze smycz na ciebie :), poza tym jak po pierwszym dniu przytyjesz to w porę się opamiętasz, bo jak wrócisz z 4 kg na plusie to będzie niewesoło

  • Kumciaa

    Kumciaa

    6 sierpnia 2012, 22:42

    jak masz taką potrzebę to weź ja!:)

  • sevage

    sevage

    6 sierpnia 2012, 21:23

    sama jutro wyjeżdżam i waga już czeka na spakowanie ;)

  • MissMolly

    MissMolly

    6 sierpnia 2012, 21:23

    Jesli ty bedziesz sie lepiej z tym czula to wez wage. Z drugiej strony warto na urlopie dalej trzymac diete, ale troche wyluzowac , bo odchudzanie to nie cale nasze zycie..Udanego urlopu zycze:-)))

  • turystkaa

    turystkaa

    6 sierpnia 2012, 21:16

    Kochana skoro Ci zależy NAPRAWDĘ ZALEŻY na utrzymaniu prawidłowej wagi to co za problem zabrać taką mała skrzyneczkę ze sobą, tyle Cie to kosztowało wysiłku i pracy aby zrzucić 10 kg i masz to teraz zaprzepaścić? kontroluj się bo masz cel i chcesz spełnić swe marzenia o lepszej figurze!

  • meangirl16

    meangirl16

    6 sierpnia 2012, 21:16

    Ja bylam na wakacjach 2 tygodnie i przyznam szczerze, ze z uzaleznienia zabralam ze soba wage. Jestem bardzo z tego zadowolona, bo nie przytylam doslownie nic, bo mialam duzo ruchu i pilnowalam sie, zeby sie nie objadac :) powodzenia :)