Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zdesperowana mama przedszkolaka :(


Po dwóch tygodniach wyjazdów (no wiadomo z przerwa 3 dniową), uwazam za swój sukces, ze nie przytyłam :)

W przyszłym tygodniu jeszcze raz wyjeżdzam na 8 dni i ... jak wróćę bede mogła znowu pomyslec o sobie.

O sobie i synku. Poszedł do przedszkola. Zapisałam go do 17. Wczoraj odebrałam go pierwszy raz osobiście(godz. 16,30)Do tek pory babcia była u nas i odbierała o 15, zeby nie przezył szoku od pierwszego dnia(10 godzin w przedszkolu). Myslałam,ze mi serce pęknie. Oczu nie było widac taki zapuchnięty od płaczu.

Pani powiedziała,że ostatnie dziecko wyszło o 15,15 więc on przez godzine płakał bo myślałam,że  .... zapomniałam ....

Myślę,ze nie jestem jedyna mamą która zna to uczucie beznadziejnej rozpaczy ale ... marna to pociecha. Łudziłam sie,że skoro przedszkole czynne jest tak długo to jednak będzie miał towarzystwo ....

Tymczasem chyba jednak będe musiała poszukac kogos, kto będzie odbierał go o 15-tej. Nie chcę,zeby dorastał ze świadomoscią, ze jest ... ostatni.

Czy moze się rozpędziłąm? Ma ktos doświadczenie w tym kierunku? Rady mile widziane
  • kalina91

    kalina91

    14 września 2012, 14:03

    Moze wczoraj ostatnie dziecko wyszlo o tej porze, przeciez po cos przedszkole jest otwarte dluzej.

  • Fuksja1985

    Fuksja1985

    14 września 2012, 13:17

    Hej, pracuję w przedszkolu jako wychowawca i wiem, że jest to trudne dla mam, na tak długo rozstawać się z dzieckiem. Jeśli nie możesz odbierać wcześniej codziennie, to chociaż spróbuj co jakiś czas, będzie to dla niego ważny dzień. U nas w przedszkolu jest wiele dzieci, które zostają długo, ale nie martw się, my się nimi dobrze zajmujemy. Może z czasem inne dzieci, też będą dłużej zostawać-sama mówisz, że to dopiero początki. Będzie dobrze, dzieci potrzebują czasu na zaklimatyzowanie się w nowym otoczeniu, później będzie już tylko łatwiej. Codziennie mów synkowi, o której go odbierzesz i że nigdy nie zapomnisz o nim. Pozdrawiam, jeśli masz jeszcze jakieś pytania, pytaj:)

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    14 września 2012, 13:15

    Szkoda malucha, ale co masz zrobić. Porozmawiać i wierzę, że zrozumie. Pozdrawiam.

  • lwica1982

    lwica1982

    14 września 2012, 13:11

    ooo maluszek...hmm jak nie mozesz go odbierac wczesniej no to nie wyskoczysz z siebie - ale chyba panie sa tam do 17 nie moglyby mu dac zadania, kolrowanek pokazac zabawiki?????? Mysle ze jak mu wytlumaczusz to zrozumie - przedszkolaki nie sa zale w rozumowaniu :)))