Tak w kilku słowach .... To własnie robię :)
Zapisałam się na moje ukochane Vacuum - niestety okazało się, że moja kostka jest zbyt słaba i musiałam zrezygnować. Przeprosiłam zatem orbitrek i ... kolejne pięc minut zaliczone Matko jak to jest, ze na siłowni pot się leje, zegar tyka a w domu - wszystko stoi w miejscu? :)
Dopóki jednak chudnę- panika mnie nie ogarnia :) Kilogramowo szału nie ma (chociaz moim zdaniem od 23 marca -10 kilo to i tak świetny rezultat :)
Ciałko jednak wygląda o wiele lepiej :) Jak pomysle co będzie za kolejne - 10 :)
Pierwszy raz od bardzo dawna wierze, ze mi się uda :)
Mielismy zacząc z synkiem pływanko :) Tzn on już dawno pływa a ja - doszłam do wniosku, ze w końcu wygladam jak mniejsza siostra wieloryba więc... mogę do ludzi :)
Tymczasem dziecię złapało zapalenie spojówki i ... pozostały spacerki :)
Jutro ważenie . Nie nastawiam się na jakis spektakularny wynik :) Ale ...na pewno będzie jakis minusik.
Podsumowanie? Pozytywnie zakręcona, pomimo diety najedzona, usmiechnieta i pełna wiary w sukces :)
Ło matko ... musze sprawdzić te morwę białą czy aby imi tabletek nie podmienili
brzydula77
14 maja 2014, 09:03Uwielbiam takie wpisy. Nie dość że Ty masz siłę to w moim przypadku dodajesz i ją mi :) Dziękuje.