Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22 styczeń, poniedziałek


Dziś pierwszy dzień urlopu, ale nie mogłam go spędzić, tak jak chciałam, bo musiałam iść do urologa. Po powrocie upiekłam placek drożdżowy, ale sama go nie jadłam. Z grzechów dietetycznych kupiłam sobie TIKTAKI i zjadłam ich dużo więcej niż jeden. Poza tym raczej przestrzegałam diety.

Niestety w ogóle nie ćwiczyłam. Może jutro będzie lepiej? Jutro zacznę już od rana. Nie będę odkładała na wieczór, kiedy nic mi się nie chce.

Kupiłam sobie dokładniejszą wagę, więc może jutro będę się mogła czymś pochwalić.