Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwartek, piątek - 5, 6 marzec


Jadłospis nie do końca dietetyczny na czwartek:

Ś: owsianka z garścią orzechów, truskawkami (5), mlekiem sojowym - 0,5 szklanki, łyżką powideł;

II ś: bułka grahamka z łyżką margaryny, serkiem Mozzarellą (2 plastry) i ogórkiem - 5 plastrów;

L: (nieplanowany) 2 kromki chleba zwykłego z mielonką (cebulową);

O: kotlet schabowy bez panierki, kapusta biała surowa - ok. 100 g, 5 ogórków kiszonych;

P: jabłko i nieplanowane 2 kromki chleba ze smalcem;

K: ser chudy - 100 g, pomidor - 5 plastrów i nieplanowany plaster szynki wieprzowej.

Chodziłam też po raz pierwszy po chorobie na bieżni - 0,5 godziny, nie wyszło mi to na zdrowie, bo otworzyły mi się rany po oparzeniowe.

Jadłospis planowany na piątek:

Ś: 2 łyżki płatków owsianych, łyżka otrąb pszennych, 0,5 szkl. mleka sojowego, garść orzechów włoskich, łyżka powideł, 5 wiśni;

II ś: bułka grahamka z serkiem czosnkowym, 4 plasterkami pomidora i cebulką;

O: 3 krokiety ziemniaczane, z pieczarkami, kapusta gotowana;

P: jabłko;

K: serek wiejski z 5 plasterkami ogórka.

Spróbuję też jeszcze raz pochodzić na bieżni. Rany zabezpieczę sobie plastrami. Może to coś pomoże.

W sobotę planuję się zważyć.