Zaczynam nadrabiać ostatnią rozpustę spożywczo-aktywnościową.
Zaczęłam od ćwiczeń:
Rower- 16 km
Chodakowska- Turbo spalanie (nazwa zachęcająca, a jakże!)
Tiffany Rothe- Get your sexy back i Booty shaking
Do żołądka wrzuciłam:
1. śniadanie- 2 kromki razowca z chudym twarożkiem i jabłkiem
2. śniadanie- 2 kromki razowca z tuńczykiem, rukolą, pomidorem i kiełkami
Wrzucę:
Obiad- krewetki z ryżem i warzywami
Kolacja- sałatka z makaronem i tuńczykiem najprawdopodobniej
I, oczywiście, jak najmniej papierosów. Dziś, jak do tej pory, mam czyste konto.