Były jeżyki kokosowe, rodzynki w czekoladzie i popcorn.
Za to w poniedziałek byłam baardzo grzeczna dietowo i udało mi się utrzymać wagę z piątku czyli 50,1 kg
Muszę się Wam również pochwalić....
Otóż wczoraj mogłam wyjść z domu około 11.00, a nie 7.00, więc postanowiłam poćwiczyć.
Zrobiłam kilka minut na crossriderze w ramach rozgrzewki i włączyłam SKALPEL Ewy... Wykonałam wszystkie ćwiczenia od początku do końca ( przy okazji odkryłam, że moja prawa noga jest mniej wytrzymała od lewej, też tak macie?) i to dużo dokładniej i mniej się przy nich męcząc. Po zakończonym treningu byłam z siebie naprawdę bardzo dumna, a energia, aż mnie rozsadzała!
DIETA ADF
DZIEŃ NORMALNY