Wracam na dobre tory!!!!!!!!!!
CEL: Do komunii brata zrzucić 2kg! Żadnych wymówek ostro do przodu.
Na majówkę chcę wskoczyć w letnie ciuszki, cieszyć się pogodą i ze spokojem powtarzać materiał Maturka tuż, tuż.
Dosyć wstawania o 7.00 i wybiegania z zadyszką z domu, w ododatku bez połowy rzeczy, które chciałam zabrać!
Może to śmiesznie zabrzmi ale o 5.00 wstaje mi się o niebo lepiej niż o 6.00 czy 7.00, a chodzę wcześnie spać więc obejdzie się bez szkody dla organizmy ;) Najważniejsze są w końcu godziny do północy :)
Po pobudce ćwiczenia SKALPEL co drugi, albo codziennie ( wyjdzie w praniu )
i podejmuję 28 dniowy challenge z Mel B!!!! Chciałabym również rozpocząć przysiady.
Trzymajcie kciuki, ponieważ nie zamierzam się poddać!
Dzisiaj mam zakończenie roku i jestem zła bo po wczorajszej bułce mam brzuch jak bańka... oby do 16.00 wszystko zeszło...
Porządek w głowie, porządek na około, porządek w jedzeniu!