Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie mam nic ciekawego do napisania

no to pączki wiedziały gdzie się umieścić:)

Przeciez ja nie wymagam byz rozumiala:)bede bede, chocby zeby moc zajrzec co u warszawskiej blondyny co widzi stadion z ramy slychac, cmok jak smok?

U mnie wypełnia się tylko przed tym nieszczęsnym okresem - tylko co mi po nich wtedy kiedy bolą!

Też bym chciała, żeby tłuste pączki poszłyby mi w biust, pozdrawiam

Odwieczne życzenie kobiet Ci się spełniło?? pogratulować, o ile Ci się to podoba, ja osobiście z powiększenia biustu nie byłabym rada:))

Dawaj przespis na te paczki! Ja tez tak chce:-)

Zjadłam tyle pączków, że wstyd się przyznać, ale nie żałuję. Waga stabilna. Pączki gdzieś się zapodziały.

a bo już mogłoby wreszcie byc tak, żeby tak móc wsiąśc i pojechac w dal... bez zastanawiania czy spocenie się poskutkuje zapalenienim płuc tylko jechac beztrosko !