Witam wszystkich:)
Wczoraj zamiast pójść spać, tak jak pisałam...to jeszcze siedziałam na necie...gadałam przez Skype z koleżanką...i poszłam spać po 24...Dzisiaj rano myslałam że pośpimy z córcia...ale niestety obudziła sie tak jak codziennie ostatnio czyli o 8....jestem padnieta na maksa...nawet rano nie poćwiczyłam na orbitreku...:(czuje sie zmęczona....
ide robić obiad, pozniej spacer z corcią jak sie uda...jak przestanie padać...
nawet nie mam sily pisac...ratunku...spac mi sie chce:(
wiewiorka.agnieszka
14 stycznia 2011, 13:19biedulka ...
linda.ewa
14 stycznia 2011, 12:12:)
BigMe
14 stycznia 2011, 11:41Kawka, więcej ruchu i się obudzisz;))
marta3114
14 stycznia 2011, 11:25ojjjj wiem coś o tym , ja to się wyśpię chyba dopiero na emeryturze, nie jesteś sama.