tak jak w tytule- masakra...nie dietkuje...nie ćwicze.....nie pisze...bo i po co...skoro nie mam o czym...diety brak...ćwiczeń brak...brzuchol rośnie...efekt jo-jo pewnie mnie dopada....próbuje każdego dnia sie ogarnąć ale mi nie wychodzi.....
pozdrawiam Was serdecznie....trzymam kciuki za Was....i jak sie ogarne to sie odezwe:)
elzunia1974
11 lutego 2011, 10:12ogarniaj się kobieto jak najszybciej i wracaj do nas !!!!!!!!!!!! powiedz, czy to ,że jesteś najedzona tymi wszystkimi słodyczami i innymi rzeczami daje ci radość wiekszą od spadających kilogramów !!!??? Wiem,że zaspokojenie pokusy może być przyjemne, ale nagroda za pokonywanie tych pokus jest BEZCENNA !!!!!!!!!!!!!! trzymam kciuki za Ciebie i czekam na powrót !!!!!!!!!!!!
GruszkaM
10 lutego 2011, 23:26O! nie wolno sie tak poddawać,tyle osiągnełaś,ja mocno wierzę że to chwilowe zalamanie i juz za prę dni napiszesz że jest dobrze,trzymam kciuki za ciebie!
majowydzwoneczek
10 lutego 2011, 23:10Nie poddawaj się słoneczko.Tyle już osiągnęłaś,szkoda było by to zaprzepaścić.Wiesz jak ja chciałabym mieć już tyle co Ty?Każdemu zdarzają się gorsze dni ale trzeba wyjść z tego marazmu i walczyć dalej.Nie daj się temu smutkowi,tej wrednej pogodzie,tym co Cię gnębi i walcz o siebie bo warto.Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę tego ciepła w sercu:)
ilona761976
10 lutego 2011, 21:32jak najszybciej....wiosna! może to Cię zmotywuje?? buźka ;-)
iglaigla
10 lutego 2011, 21:26sie pasc niczym swinia na £ace to daj znac, bo ja dzieki tobie realizuje marzenie o normalnym ciele. A nie zatluszczonej dupie i podwojnej pipie bo taka gruba. Zapocony spaslak to jak wracasz czy zwierasz poslady az celulit sie marszczy
gosia25gk
10 lutego 2011, 21:20Kochana nie poddawaj sie Szkoda by było marnowac to co juz osiągnęłaś Pomyśl jak bedziesz sie czuła kiedy wrócisz do dawnej wagi -Żal ,smutek ,bezsilność Przeciez juz raz ci sie udalo schudnac 10kg i było jojo Nie pozwól na to drugi raz!!! Powodzenia
ingrid87
10 lutego 2011, 21:12Aura rzeczywiście może dać w kość, ale nie daj się!!! Pomyśl ile już włożyłaś w to wysiłku, może nie warto jest tego zaprzepaszczać??? trzymam kciuki za powrót Twojej motywacji!!! Pozdrawiam.