Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
14.01.2017 sobota dzien II


Witam

Zastanawiam sie wlasnie jak wy wszyscy tutaj macie czas zagladac tu o jakiejs rosadnej godz... bo ja dopiero mialam czas usiasc...

Fakt,ze dzisiaj pospalam do `10 , wstalam ogarnelam dzieci, sniadanie, ubranie...

Na poludnie pojechalam zawiezsc corke do szkoly, ja d pracy, zakupy i do domu o 16 wrocilam.zabralam sie za przygotowywanie kolacji-mielismy dzisiaj kolede i ks zostawal na kolacje.szybki obiad i pojechalismy do Kosciola, wroclismy po godz za nami przyjachal ks...koleda, kolacja, ks sie zebral o 22 do domu my ogarnelismy wszystko, dzieci do spania i dopiero teraz siadlam...

moje menu bylo dzisiaj nastepujace:

sniadanie  salatka -1 puszeczka tunczyka z salata, serkiem feta, pomidorki koktajlowe, ogorek, wymieszane i doprawione pieprzem.do tego kromka pieczywa chrupkiego.herbata i szklanka wody mineralnej(cytrynowo-limonkowej)

obiad - ta sama salatka co rano- nie mialam czasu kombinowac cos innego, szklanka wody

kolacja -  porcja zapiekanki z piekarnika makaron swiderki z kurczakiem kukrydza pomidorkami koktajlowymi zalane sosem smietanowym(ale dalam jogurt naturalny) posypana zoltym serem, herbata, porcja tiramisu(wlasnej roboty)nie moglam sie oprzec a tez nie chcialam zwracac uwagi na siebie ze dlaczego nie jem...herbata, 1 lampka wina

pocieszam sie ze troche ruchu mialam po tej kolacji przy ogarnianiu domu, w dzien nie zdazylam sprzatnac, nie bylo brudno, ale po takiej kolacji stwierdzilam ze ruch sie przyda i wysprztalam chate..

teraz siadlam pije wode i ide poczytac co u Was...

  • roogirl

    roogirl

    15 stycznia 2017, 15:01

    Ja tam zawsze mam czas na vitalię. Pracuję na kompie to mogę zaglądać przez cały dzień :)

  • CookiesCake

    CookiesCake

    15 stycznia 2017, 11:52

    Nie każda z nas ma dzieci i mnóstwo obowiązków na głowie ( w tym ja ) więc zaglądam tu bardzo często podczas całego dnia ;)