Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Byla niedziela I sie skonczyla... A bylo tak
milo...:)


I po niedzieli...

Bardzo fajny dzien mialam dzisiaj...

Porozbieralismy choinki, ozdoby swiateczne...I juz po swietach..

Dietkowo tez calkiem dobrze poza jednym kawalkiem Tiramisu... 

Na obiad zjadlam dzisiaj Miske rosolu, na drugie koncowke  zapiekanki z makaronu I Kurczaka. Drugie Danie bylo w porze kolacji , takze juz tylko wieczorem zjadlam pomarancza I caly czas pije wode cytrynowo-limonkowa, dzisiaj wypilam 1,5 litra:)

Sprobuje od jutra dolaczyc jakis ruch do tego mojego dietkowania tylko zastanawiam sie kiedy znajde na to czas?!

Ide poczytac  co u Was I spac jutro kolejny dzien walki z kilogramami:)