oj przez weekend zaszalałam tyle jadłam, że przytyłam ponad kilogram, ale od poniedziałku znów wróciłam na dobrą drogę. Zostały mi jeszcze trzy kilogramy do mojej wymarzonej wagi. Może jakoś...
3kg, fiuu pikus:D ale ta koncowka to chyba najtoporniej idzie, co? I zmien zdjecie głowne, przeciez jestes juz super laska, brzucho nigdy nie wroci!!:D Buzka:*
LuiKa
7 lipca 2010, 20:323kg, fiuu pikus:D ale ta koncowka to chyba najtoporniej idzie, co? I zmien zdjecie głowne, przeciez jestes juz super laska, brzucho nigdy nie wroci!!:D Buzka:*
kasiajessik
7 lipca 2010, 20:23Tzrymam kciuki i pozdrawiam:)