Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Poniedziałek,
26 sierpnia 2013
Oczywiście u teściowej trochę pojadłam, ale też wybrałam się na przejażdżkę rowerową i w domu pojeździłam na stacjonarnym rowerze, więc kalorie spaliłam i waga nie wzrosła Mam nadzieję, że w czwartek zobaczę na wadzę 6 z przodu.