Oj chyba dopada mnie jak mała depresja jak mi sie nic nie chce !!!!!!!!!!!!!!! To przesilenie wiosenne mnie rozwala raz pełna wigoru innym razem zmuszam sie do wszystkiego. Chyba już nadszedł też czas aby przygotować dom na święta troszkę powyciągać sie przy myciu okien i zajrzeć na szafę w każdym bądz razie to już ostatnie dni więc dziś jeszcze sobie odpuszczam ale już jutro biorę się do roboty .Dietkowo słabo ale ruch za to jest codziennie.