Nareszcie Szymuś usnął i mogłam włączyć komputer, bo wczesniej nie było sensu ,bo i tak przy nim nic bym nie napisała,bo mały chce tylko bajki oglądać i my z mężem nie mamy prawa siedzieć na komputerze ,więc w ciągu dnia po prostu go nie włąnczamWiem ,że nie mogę mu na wszystko pozwalać ,ale wiem ze trochę jest rozpieszczony....na dodatek przez tą chorobę zrobił się taki płaczliwy ,ale najważniejsze że efekty są i już go kaszel tak nie męczy.Moje dzisiejsze meni;Śniadanie;kawka3w1,2kromki z serem żółtym i serkiem śmit-szczyp. Przekąska; mały serek brzoskwiniowy Obiad;kilka sztuk kopytek .Kolacja; dwie kromki z kiełbasa krakowską i serem żółtym i sałatka zpomidora ,ogórka ,cebuli czerwonej z odrobiną śmietany .Płyny;standardowo zielona herbatka i woda mineralna.
Jogata
17 listopada 2012, 23:49Pozdrawiam